Jaką rolę spełnia mowa w życiu człowieka?
Pierwsze dźwięki i słowa mają na celu zwrócenie uwagi na potrzeby dziecka, na jego chęci. W miarę rozwoju mowa zaczyna służyć do wyrażania coraz bardziej skomplikowanych potrzeb psychicznych, przeżyć wewnętrznych. Pozwala na wymianę doświadczeń, na poznawanie przeżyć i stanów innych ludzi. Umożliwia więc zrozumienie innych osób, pozwala na kształtowanie się uczuć wyższych. Poprzez zaś zrozumienie świata zewnętrznego, reguluje stosunki człowieka z otoczeniem. Mowa spełnia też ogromną role w kształtowaniu się procesów poznawczych i to już od wczesnych faz jej rozwoju. Dzięki niej możliwe jest planowanie działań.
Co się dzieje, gdy rozwój mowy jest zaburzony?
Zaburzony rozwój mowy zubaża psychikę dziecka i utrudnia jego rozwój. Zaburzenia mowy biernej (rozumienia) uniemożliwiają dziecku budowanie systemu językowego. Nie podporządkowuje się ono nakazom i zakazom, nie rozumie słuszności i prawidłowości. Niepełna informacja lub jej brak nie pozwala na tworzenie obrazu świata, z którym dziecko styka się i który poznaje. W przypadku rozumienia niepełnego wszystkie informacje dotyczące pojęć mają mniejszą możliwość utrwalania się niż nazwy dotyczące konkretów, czynności, stanów. Aktywność umysłowa dziecka sprowadzona jest wówczas do myślenia konkretami. Dziecko wtedy nie rozumie motywów określonego postępowania, co staje się powodem częstych konfliktów. Jest ono nadpobudliwe, agresywne, bądź rezygnuje z prób porozumiewania się, przyjmuje postawę bierną, podporządkowuje się, jest zahamowane.
Zaburzenia mowy czynnej (mówienia) budzące niepokój dopiero około 2-3 roku życia, są często przyczyną niechęci w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, z osobami obcymi, uniemożliwiają przekazywanie doświadczeń i przeżyć dziecku, które w tym wieku chętnie to robi. Reakcje dzieci są różne: od skrajnego zamykania się, izolowania się od środowiska, poprzez próby porozumiewania się gestem, aż do gwałtownego wyrażania się w agresji i krzyku. Nie mogąc we właściwej środowisku formie przekazywać życzeń i informacji, dziecko nie nawiązuje dialogu i albo jest pod presją nakazu, albo samo wywiera presję na otoczenie. Kształtuje się więc postawa uległości, buntu lub przemocy. Poprzez kontakty ze zdrowymi rówieśnikami i możliwość porównywania się z nimi, dziecko zauważa swoją „inność” uniemożliwiającą mu integrowanie się z grupą. Tym samym nie włącza się do działań zbiorowych, nie rozwija swojej aktywności w grupie i poprzez grupę.
Co może prowadzić do zaburzeń w rozwoju mowy?
W zależności od przyjętego kryterium oceny autorzy literatury fachowej różnie ujmują zagadnienie opóźnienia rozwoju mowy. Analizują symptomy, przyczyny endogenne (wewnętrzne, organiczne) i egzogenne (zewnętrzne, środowiskowe), ich patomechanizm i pochodzenie, szczegółowo opisują ich postać i charakter zwracając uwagę, iż niektóre (SORM) są następstwem zakłóceń procesu rozwojowego mowy, natomiast inne (NORM)- jego zaburzeń. Mimo, iż każde dziecko rozwija się w swoim indywidualnym tempie, czasem pojawiają się pewne symptomy, które wydają się nam błahe i często je lekceważymy, a mogą być przyczyną zakłóceń czy zaburzeń rozwoju naszych dzieci. Ich „przespanie” może tylko nawarstwić problemy dziecka.
Jakie są najczęstsze przyczyny opóźnień rozwoju mowy u dzieci?
Dziecko nie słyszy tak, jak powinno.
Uszkodzenia słuchu mogą się rozwijać stopniowo i mogą pojawiać się w każdym wieku, dlatego niezmiernie ważne jest zachowanie czujności przez rodziców. Sprawnie działający słuch umożliwia dzieciom rozwinięcie mowy. Wszelkie uszkodzenia słuchu, każde stałe lub okresowe pogorszenie słyszenia może ten proces opóźniać, utrudniać, a w skrajnych przypadkach go całkowicie uniemożliwiać. Do problemów ze słuchem często prowadzi alergia, przewlekły katar i zalegająca wydzielina, która jej towarzyszy oraz przerost trzeciego migdała. Jedną z najczęstszych przyczyn gorszego słyszenia u małych dzieci są nawracające infekcje górnych dróg oddechowych, a w ich konsekwencji wysiękowe zapalenie ucha. Nawet podczas zwykłego kataru wydzielina może pojawiać się nie tylko w nosie, ale również w gardle i uchu środkowym. W tej sytuacji w przestrzeniach, które powinny być wypełnione powietrzem, pojawia się płyn, który utrudnia przewodzenie dźwięków, a w konsekwencji dziecko gorzej słyszy. Rodzice często nawet nie podejrzewają, że maluch ma wysiękowe zapalenie ucha, bo choroba przebiega bez gorączki i bez bólu. Ważne jest zatem, aby pediatra obejrzał uszy dziecka, nawet podczas „zwykłej” infekcji i wydawać by się mogło – banalnego kataru. Podczas takiego badania lekarz może wykryć początki choroby i skierować dziecko do specjalisty (audiologa, laryngologa), który dobierze odpowiednie leczenie (farmakologiczne, operacyjne). Dzieci mające tendencję do nawracającego wysiękowego zapalenia uszu powinny pozostawać pod stałą opieką specjalisty.
Dziecko alergiczne, które ma stale niedrożny nos, wyrabia sobie nawyk oddychania przez usta. Jest wówczas bardzo podatne na choroby górnych dróg oddechowych, przerost migdałków podniebiennych oraz trzeciego migdała. To z kolei przyczynia się do powstawania: stanów zapalnych ucha środkowego, osłabienia słyszenia, braku autokontroli słuchowej u dziecka, braku poprawnego odbioru dźwięków mowy. Jeśli dziecko niepoprawnie lub niewyraźnie słyszy głoski, może je deformować. Stany zapalne górnych dróg oddechowych sprzyjają powstawaniu seplenienia międzyzębowego, czyli tendencji do wsuwania języka między zęby lub wargi. U dzieci oddychających przez usta, język ułożony jest płasko na dnie jamy ustnej. Umożliwia to swobodny przepływ powietrza. Język spoczywający na dnie jamy ustnej staje się mało ruchliwy. Dziecko ma trudności z uniesieniem go, co znacząco wpływa na realizację głosek, które tego wymagają (sz, ż, cz, dż, l, r). Zostają one całkowicie pomijane lub zdeformowane. Nieprawidłowy sposób oddychania odbija się także na samopoczuciu i zachowaniu dziecka. Niedotlenione, bywa nerwowe i niespokojne. Może mieć trudności z koncentracją i nauką.
Nieprawidłowości w obrębie buzi dziecka.
Nieprawidłowości te mogą dotyczyć budowy narządów mowy (rozszczepy warg i podniebienia, zbyt duży lub mały język, skrócone wędzidełko podjęzykowe, wady zgryzu) lub ich motoryki. Trudności ruchowe np. mała ruchomość języka i pozostawanie języka w położeniu płaskim, mała sprawność warg; słabe napięcie mięśnia okrężnego warg; słaba koordynacja języka i warg; trudności w wykonywaniu szybkich i precyzyjnych ruchów, przechodzeniu z jednego układu artykulacyjnego do drugiego mogą wynikać m.in. z opóźnień mielinizacji włókien nerwowych lub opóźnień dojrzewania obszarów związanych z mową w korze mózgowej.
Ankyloglosja czyli krótkie wędzidełko podjęzykowe może być jedną z przyczyn wad wymowy. Jednak przede wszystkim powoduje problemy z codziennymi odruchowymi czynnościami takimi jak żucie i połykanie. Następstwem znacznie skróconego wędzidełka podjęzykowego są: problemy ze ssaniem piersi przez dziecko, wytworzenie się nieprawidłowego odruchu ssania i połykania (z językiem na dnie jamy ustnej), trudności z żuciem i połykaniem niektórych pokarmów o bardziej twardej, zwartej strukturze, trudności z przesuwaniem pokarmów w jamie ustnej, co za tym idzie gorsze ich rozdrobnienie, zaleganie pokarmu w jamie ustnej oraz utrudniona jej higiena (co może być przyczyną próchnicy i stanów zapalnych dziąseł), problemy z prawidłową wymową głosek wymagających m.in. pionizacji języka.
Zbyt długie karmienie dziecka pokarmami półpłynnymi (papkami), karmienie butelką zamiast karmienia piersią może doprowadzić do zaburzeń czynności narządu żucia a tym samym do powstawania wad zgryzu. Również płaskie ułożenie języka, występujące podczas niewłaściwego toru oddechowego (przez usta) i jego stałe napieranie na zęby przyczynia się do powstawania wad zgryzu – najczęściej zgryzu otwartego. Nawykowe korzystanie ze smoczków uspakajających, ssanie palca może doprowadzić do wad w budowie aparatu artykulacyjnego.
Rozszczep wargi i podniebienia jest wadą złożoną, dlatego jej leczenie jest wieloetapowe (zwykle trwa kilka lat) i wymaga udziału wielu specjalistów. Upośledza ważne biologicznie funkcje prowadząc do zaburzeń: ssania, połykania, żucia, oddychania. Prowadzi tez do patologicznych zmian w układach: kostnym, mięśniowym, słuchowym. Może też w jakimś stopniu wpływać na rozwój umysłowy i prowadzi do zaburzeń emocjonalnych. Rozwój mowy u dzieci z rozszczepem podniebienia utrudnia brak anatomicznych warunków i początkowo obserwuje się opóźnienie tego procesu, tj. niesamoistne opóźnienie rozwoju mowy, a gdy dziecko zacznie już mówić, jego mowę charakteryzują określone, specyficzne dla rozszczepów zaburzenia. Dzieciom z rozszczepem podniebienia trudno jest wymawiać poprawnie spółgłoski. Ponadto ich mowa może mieć charakter nosowy.
Dziecko spędza zbyt dużo czasu przed ekranem.
Nadmierna ilość czasu spędzana przez dziecko przed ekranem niekorzystnie wpływa na rozwój mowy, umiejętności komunikacyjnych, a także zaburza rozwój motoryki. „Dzieci do drugiego roku życia w ogóle nie powinny patrzeć na ekrany urządzeń elektronicznych, zaś przed ukończeniem czwartego roku życia nie mogą spędzać przed nimi więcej niż godzinę dziennie” – zaleciła WHO. Dziecko “zatopione” w bodźcach prawopółkulowych owszem usłyszy wołanie mamy na obiad, ale nie zarejestruje, że mama, że woła i że na obiad. Usłyszy tylko fizjologiczny dźwięk, na co pozwoli mu prawidłowo funkcjonujący narząd słuchu. Nie zdekoduje bodźca językowego. Taki schemat powtarzający się codziennie spowoduje stopniowe hamowanie rozwoju języka (język przestanie kształtować się w sposób prawidłowy), coraz bardziej upośledzone staną się neurony zwierciadlane (odpowiedzialne za rozumienie emocji drugiego człowieka oraz empatię). Stałe blokowanie językowej półkuli mózgu, negatywnie wpłynie także na kontakty międzyludzkie oraz nawiązywanie znajomości z rówieśnikami. Mowa ulegnie schematyzacji. Słowo, które dziecko odbiera za pomocą technologii, jest słowem biernym, nie pozwalającym na naturalny dialog, powrócenie do rozmowy. Żywe słowo, dialog z drugim człowiekiem, interakcja z nim są odbierane i przetwarzane w lewej półkuli mózgu (językowej). Są to sytuacje, które stymulują pozytywnie rozwój języka u dziecka. Słowo bierne, migający obraz na ekranach jest analizowany i odbierany przez prawą półkulę (niejęzykową). Przewaga bodźców prawopółkulowych blokuje odbiór lewopółkulowym i tym samym nie pozwala na rozwój mowy i języka. Dziecko spędzające czas przed ekranem zostaje pozbawione obcowania z drugim człowiekiem. Jego słownictwo nie wzbogaca się, a mowa i wymowa nie mają okazji do rozwijania się w naturalnych sytuacjach komunikacyjnych. Bodźce płynące z ekranów urządzeń takich jak komputer, telewizor, smartfon, powodują zahamowanie naturalnego rozwoju komórek lewej półkuli mózgu (odpowiedzialnej za tworzenie i odbieranie mowy). Język nie rozwija się lub czyni to z wielkim opóźnieniem. Powoli zmniejsza się naturalne zainteresowanie światem. Gry komputerowe, bajki stają się ciekawsze niż wycieczka rowerowa, spacer czy zabawa z rówieśnikiem. Spędzanie czasu przed ekranami niszczy wzrok, deformuje kręgosłup dziecka, prowadzi do nadwagi. Istnieje potwierdzone w badaniach ryzyko, że spędzanie czasu przed ekranem we wczesnym dzieciństwie może skutkować nadaktywnością psychoruchową, zachowaniami agresywnymi, osłabieniem pamięci oraz skróceniem czasu skupiania uwagi, zaburzeniami w koncentracji, opóźnieniem w rozwoju mowy, upośledzeniem myślenia wyobrażeniowego i kreatywności, a w konsekwencji trudnościami w czytaniu i pisaniu.
Brak odpowiedniej stymulacji ze strony otoczenia.
Tylko poprzez naśladownictwo osoby dorosłej dziecko jest w stanie uczyć się języka! Uczy się ono od nas prawidłowego brzmienia słów i do tego wzorca stara się dążyć. Dziecko komunikuje się tak, jak nauczyło się , słuchając swoich rodziców, rodzeństwa, dziadków, rówieśników. Dziecko uczy się przez naśladownictwo. Jeśli artykulacja rodzica nie jest prawidłowa, dziecko może mówić dokładnie w ten sam sposób. Dotyczy to zarówno artykulacji głosek, jak i akcentu, czy sposobu wypowiadania się. Dziecko naśladuje nie tylko rodziców. Zdarza się, że przejmuje złe nawyki od dziadków lub osoby, z którą spędza dużo czasu. Coraz szybsze tempo życia również przekłada się na nasze relacje, intensywność i długość rozmów z naszymi dziećmi. Rodzic nie zastanawia się nad budowaniem pięknych zdań złożonych, które mógłby wypowiedzieć do swojego dziecka, ale zastanawia się, za ile minut trzeba wyjść z domu i czy zdąży na czas, a wypowiedzi ogranicza do krótkich zwrotów: szybciej, jedz, chodź. Nieprawidłowe wzorce i postawy językowe dorosłych jak np. brak zainteresowania rodziców dzieckiem, niewłaściwa reakcja na pierwsze wypowiedzi dziecka, brak wspólnych zabaw, czytania książek, rozmów, nauki i spędzania wolnego czasu, rozłąka z rodzicami spowodowana np. częstymi wyjazdami służbowymi, wady wymowy rodziców czy pieszczotliwe zwracanie się do dziecka, niewłaściwa atmosfera rodzinna, przyczyniają się do opóźnień i zaburzeń rozwoju mowy dziecka.
Dziecko ma dodatkowe trudności rozwojowe.
Schorzenia i wady rozwojowe, zaburzenia psychiczne, uszkodzenia układu nerwowego, zaburzenia metabolizmu, napady padaczkowe, niepełnosprawność intelektualna, autyzm. Zmiany te zazwyczaj mają charakter trwały, co oznacza, że w końcowej fazie rozwojowej mowa nie osiąga normalnego poziomu i że jej zaburzeniom mogą towarzyszyć dodatkowe problemy jak np. zaburzenia emocjonalne, zaburzenia zachowania, trudności w nauce szkolnej. Objawy zaburzeń rozwoju mowy nie ustępują samoistnie tj. bez pomocy specjalistycznej.
Niepełnosprawność intelektualna jest efektem nieprawidłowego rozwoju mózgu, sprowadza się do obniżonej sprawności intelektualnej dziecka, co w konsekwencji prowadzi do trudności w adaptacji do warunków życiowych, a także utrudnia samodzielne funkcjonowanie. Stopień niedorozwoju mowy rośnie wprost proporcjonalnie do stopnia niepełnosprawności intelektualnej. Oznacza to, że im głębszy jest deficyt intelektualny, tym większe upośledzenie myślenia abstrakcyjnego i opóźnienie rozwoju mowy. Niezależnie od stopnia niepełnosprawności, dzieci nim obciążone opanowują ograniczony kod językowy.
Autyzm to złożone zaburzenie rozwoju, które charakteryzuje się m.in. zakłóceniami zdolności komunikowania uczuć i budowania relacji interpersonalnych, zubożeniem i stereotypowością zachowań oraz trudnościami z integracją wrażeń zmysłowych. U dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu mowa i jej rozumienie nie są prawidłowo wykształcone, występują trudności w inicjowaniu lub podtrzymywaniu rozmowy, zaburzenia treści i formy, zwroty stereotypowe, echolalie.
Mutyzm czyli brak lub ograniczenie mówienia (ekspresji oralnej) przy zachowaniu rozumienia mowy przy nieuszkodzonych ośrodkach mowy. Mutyzm wybiórczy to brak kontaktu werbalnego w wybranych sytuacjach lub w kontakcie z wybranymi osobami. Przykładowo dziecko może komunikować się z rodzicami a nie rozmawiać w szkole czy w przedszkolu.
Zaburzenia koncentracji uwagi mogą występować z hiperaktywnością dziecka lub bez. Występują problemy z kontrolą emocji, konflikty z rówieśnikami, labilność emocjonalna, płaczliwość, drażliwość i wybuchowość, niekiedy agresywność. Typ aktywno–impulsywny – jest wtedy, gdy dziecko jest rozpraszane przez bodźce z zewnątrz, nawet przez drobnostki. Dziecko ma dużo energii, nie ma cierpliwości, chce jak najszybciej wykonać swoje zadanie (kosztem jakości), często się denerwuje. Typ pasywny – dziecko wydaje się być czasem w swoim świecie, zamyśla się, rozmarza, brakuje mu energii. Z tego powodu nie jest w stanie dokończyć powierzonego mu zadania. Poprzez rozmarzenie, wydłuża czas wykonywania polecenia, zapomina co miało zrobić albo traci motywację do dokończenia jakiejś czynności.
Zaburzenia integracji sensorycznej (SI) mają wpływ na uczenie się, zachowanie i rozwój społeczno-emocjonalny dziecka charakteryzują się m.in. nadmierną albo zbyt małą wrażliwością na bodźce sensoryczne (w pierwszym przypadku dziecko może reagować płaczem na hałas, unikać określonych rodzajów jedzenia, ubrań, nie lubi mycia włosów; w drugim – nie zwraca uwagi na zimno czy ból, uderza zabawkami o swoje ciało), niewłaściwym poziomem uwagi, obniżonym poziomem koordynacji ruchowej (dziecko ma słabą równowagę, często się potyka, przewraca, ma trudności z rzucaniem i łapaniem piłki, może mieć kłopoty z rysowaniem, używaniem nożyczek, ubieraniem się), opóźnionym rozwojem mowy, nieprawidłowym poziomem aktywności ruchowej (dziecko jest nadruchliwe – stale biega, kręci się, albo przeciwnie – niechętnie podejmuje zdania ruchowe, szybko się męczy), trudnościami w zachowaniu.
Ujęte tu informacje nie wyczerpują oczywiście tematu, a są jedynie próbą zwrócenia uwagi na pewne zjawiska mogące być przyczyną opóźnień w rozwoju mowy dziecka.
Opracowała: Magdalena Cieślik- logopeda
Bibliografia:
Jastrzębowska G., Zakłócenia i zaburzenia rozwoju mowy, w: Logopedia, red. T. Gałkowski, G. Jastrzębowska, Opole 1999.
Zaleski T., Opóźniony rozwój mowy, Warszawa 1992.
G. Small, G. Vorgan. iMózg. Jak przetrwać technologiczną przemianę współczesnej umysłowości, Poznań 2011.